Niedozwolone klauzule w umowach e-commerce
- Jakie warunki musi spełniać klauzula, żeby można ją było uznać za niedozwoloną?
- W jakich przypadkach klauzule niedozwolone nie mają zastosowania?
- Jakie są skutki stosowania niedozwolonych klauzul?

E-commerce, czyli handel elektroniczny, zyskuje na popularności z dnia na dzień. Sprzedawcy stają przed wyzwaniem nie tylko zapewnienia wysokiej jakości usług, ale także muszą dbać o to, aby ich działania były zgodne z obowiązującym prawem. Wśród wielu kwestii, które mogą spędzać przedsiębiorcom sen z powiek, szczególną uwagę warto poświęcić klauzulom umownym – tym drobnym zapisom, które, choć mogą wydawać się nieistotne, mogą tworzyć poważne prawne konsekwencje. Jak w każdej dziedzinie gospodarki, tak i w e-commerce, zdarzają się przypadki, w których przedsiębiorcy nawet nieświadomie wprowadzają postanowienia umowne mogące naruszać prawa konsumentów. Takie klauzule nazywane są klauzulami niedozwolonymi. Ich obecność w umowie zawartej z konsumentem może prowadzić do poważnych konsekwencji. Czym dokładnie są, jakie są skutki ich stosowania oraz jak ich unikać?
Czym są klauzule niedozwolone?
Klauzule niedozwolone (zwane również klauzulami abuzywnymi) to postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które spełniają łącznie trzy przesłanki:
- nie są indywidualnie uzgodnione z konsumentem,
- kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami,
- rażąco naruszają interesy konsumenta.
Jednocześnie przepisy dotyczące klauzul niedozwolonych nie mają zastosowania do postanowień odnoszących się do głównych świadczeń stron (np. określenia towaru lub ceny), pod warunkiem że zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny. Ustawodawca uznał bowiem, że postanowienia dotyczące głównego przedmiotu umowy przyjmowane są świadomie.
Z klauzulami abuzywnymi mamy do czynienia wyłącznie w przypadku umowy zawieranej między przedsiębiorcą a konsumentem. Za konsumenta uważa się osobę fizyczną zawierającą z przedsiębiorcą umowę niezwiązaną bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową oraz w przypadku umów zawartych po 31 stycznia 2021 r. również osobę fizyczną, która zawarła umowę bezpośrednio związaną z jej działalnością gospodarczą, gdy z treści tej umowy wynika, że nie posiada ona dla niej charakteru zawodowego. Klauzule niedozwolone nie mają zastosowania, gdy stronami umowy są dwaj przedsiębiorcy. W tym przypadku swoboda w kształtowaniu stosunku prawnego jest większa.
W razie problemów z określeniem, czy dany zapis jest postanowieniem abuzywnym, ustawodawca w art. 3853 Kodeksu cywilnego wprowadził katalog 23 klauzul, które uważa się za niedozwolone. Katalog zawarty w tym przepisie to tzw. szara lista klauzul niedozwolonych. Są to ogólne sformułowania, które wskazują, jaki typ klauzul może być uznany za abuzywny. Nie zawiera on konkretnych postanowień uznanych za niedozwolone przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów czy Prezesa UOKiK. Niemniej jednak stanowi wskazówkę, jakie zapisy ustawodawca traktuje jako niezgodne z prawem. Zapisy tożsame merytorycznie z klauzulą zawartą w tym katalogu mogą być uznane za abuzywne.
Przykłady klauzul niedozwolonych w umowach e-commerce
Wśród klauzul niedozwolonych wyróżnić można klauzule ograniczające lub wyłączające odpowiedzialność przedsiębiorcy, uprawniające przedsiębiorcę do jednostronnego kształtowania treści umowy czy ograniczające prawa i zwiększające obowiązki konsumenta w nieproporcjonalny sposób. Poniżej kilka przykładów klauzul, które mogą zostać uznane za abuzywne:
Ograniczenie odpowiedzialności przedsiębiorcy
Często spotykaną klauzulą abuzywną jest zbytnie ograniczanie odpowiedzialności sprzedawcy za wady towaru, opóźnienia w dostawie lub inne problemy związane z realizacją zamówienia. Zgodnie z prawem sprzedawca odpowiada za wady towaru przez 2 lata od daty dostarczenia towaru konsumentowi. Niedozwolone są również klauzule, które całkowicie wyłączają odpowiedzialność sprzedawcy za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy. Konsument ma prawo oczekiwać, że sprzedawca będzie odpowiedzialny za swoje działania, w tym za opóźnienia w dostawie. Bezpodstawne ograniczenie tej odpowiedzialności może naruszać prawa konsumentów. Przykłady: Sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek wady towaru; sklep internetowy nie odpowiada za opóźnienia w dostawie spowodowane niewywiązywaniem się firm kurierskich z umów obsługi przewozowej oraz sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty wynikłe z opóźnienia w dostawie.
Zrzeczenie się prawa do odstąpienia od umowy
Konsument ma prawo do odstąpienia od umowy zawartej na odległość w terminie 14 dni bez podania przyczyny. Klauzule, które w jakikolwiek sposób ograniczają to prawo (np. zabraniając zwrotów), są niedozwolone. Przykład: Klient nie ma prawa do zwrotu zakupionego towaru po zawarciu umowy.
Wykorzystałeś swój limit bezpłatnych treści
Pozostałe 62% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników portalu. Zaloguj się, wybierz plan abonamentowy albo kup dostęp do artykułu/dokumentu.