Pułapki w SEO. Przestań w nie wpadać

Realizacja działań SEO jest w trakcie. Wszystko idzie zgodnie z planem. Wszelkie poprawki technologiczne wydają się możliwe do wprowadzenia. Działania off-site idą pełną parą, a równocześnie treść na stronie dodawana jest regularnie. Nie można się do niczego przyczepić, a jednak wyników brak. Czekasz - jeden, drugi, trzeci miesiąc. Zastanawiasz się, dlaczego tak się dzieje. Szybko dochodzisz do wniosku, że specjalista czy agencja odpowiedzialna za SEO źle ułożyła priorytety, że pewnie można było zacząć od czegoś innego. Przecież płacisz za to niemało. No cóż: witaj w świecie SEO.

Na potrzeby artykułu załóżmy, że działasz z agencją czy specjalistą, która faktycznie realizuje to, na co się umówiliście. Umowa jest przejrzysta, nie ma kruczków prawnych i możesz ją wypowiedzieć w dowolnej chwili. Regularne działania SEO w naprawdę wyjątkowych okolicznościach mogą kosztować mniej niż 1000 złotych. Należy dodać, że bariera wejścia w topowe pozycje w wyszukiwarce rośnie. Konkurencja jest coraz większa, a więc nie warto odkładać tej inwestycji na później. Walka o pozycję i o każde słowo kluczowe trwa. Płacąc jednak oczekuje się od SEO...

...tylko wzrostów

Wszyscy tego chcą, ale to niemożliwe. Jak wspomniano wcześniej - walka o każde słowo kluczowe jest inna - ma swoją konkurencję. Bardziej precyzyjnie: chodzi o słowa kluczowe zgrupowane pod danym adresem URL. Dla przykładu w EACTIVE na stronę docelową https://www.eactive.pl/pozycjonowanie-stron/ są to:

• pozycjonowanie,
• pozycjonowanie stron,
• pozycjonowanie strony,
• pozycjonowanie stron www,
• pozycjonowanie stron internetowych,
• pozycjonowanie strony internetowej.

Grupując w ten sposób – wyobraź sobie, że dla zwykłego sklepu takich kombinacji fraz może być około 10 na jedną podstronę, co w przypadku małego e-commerce (przykładowo załóżmy 1000 adresów URL) daje około 10 000 fraz kluczowych.

W wynikach organicznych spadają wszyscy. Każda firma poddana analizie na rysunku 1 (Zalando.pl, Eobuwie.com.pl i Castorama) posiada zapewne wewnętrzny zespół ds. SEO, a mimo to spadek następuje. Nigdy nie panikuj – oczekuj reakcji od osoby/agencji, z którą współpracujesz. Czasem problem okazuje się być tak duży, że jego zażegnanie może potrwać nawet kilka miesięcy.

Dlaczego zatem niemożliwe jest osiąganie wyłącznie wzrostów?

• wyniki wyszukiwania ciągle się zmieniają – wartości linków, indeksacja, ocenianie przez Google jest w trybie ciągłym,
• nie jesteś w stanie skupiać się na całości witryny cały czas – nie można linkować i optymalizować wszystkich treści w trybie ciągłym,
• twoi konkurenci też działają – nie wiesz, na jakim budżecie i jakie mają przewagi w ocenie Googlebota.

Do tego dochodzą...

...aktualizacje algorytmu

Czyli zmiana sposobu oceny stron przez Google. Przykładowe aktualizacje, które zmieniają postrzeganie witryny mają miejsce minimum raz na kwartał, a ostatnio nawet częściej. Teoretycznie w algorytmie sporo czynników posiada swoją wartość, na przykład link z artykułu otrzyma ocenę 4 na 5. Ale nagle po aktualizacji Google stwierdza, że linki te otrzymają ocenę 3. Zatem gdybyś pozycjonował się jedną metodą, właśnie z tego powodu mógłby nastąpić spadek twojej strony. Inny przykład to wyindeksowanie przez Google tego adresu (z jakiegoś powodu), przez co nagle wartość linka w ogóle nie będzie brana pod uwagę.

Nie da się przewidzieć przyszłości, dlatego nie wpadaj w pułapkę myślenia, że osoba/agencja, z którą współpracujesz, podziałała źle. Najczęściej zwyczajnie zmieniły się czynniki rankingowe i stąd mogą nastąpić przetasowania. Tak powstaje kolejna pułapka, która brzmi: