Jak robić duże marże na małym segmencie?

  • Jak sprawdzić, czy niszę da się zeskalować?
  • Jakie KPI mierzyć?
  • Jak pracować z niszami w praktyce (segmentacja, pozycjonowanie, mapowanie decydentów, procesy zakupowe)?
duze marze.jpg

Między 2023 a 2025 wskaźnik CAC (koszt pozyskania klienta) w e-commerce wzrósł o aż 40%1. W teorii budżety marketingowe rosną, ale przez to, że wciąż pozostają w tyle za stopą inflacji, nie odczuwamy poprawy (Deloitte2). Panaceum na biznesowe przetrwanie może być działanie w branżach niszowych. Mikrosegmenty zapewniają bowiem wysokie marże, niższą konkurencję i bardziej lojalnych klientów.

Nisze – tu nie ma miękkiej gry

Jeśli znasz powiedzenie Jack of all trades, master of none (ktoś, kto wszystko potrafi, nie jest mistrzem w żadnej dziedzinie), to pewnie widzisz paralelę. W branżach niszowych nie ma miękkiej gry, a sprzedaż znacząco różni się od tego, jak działa się w masowych modelach B2B/B2C. W niszach eksperci zgarniają wszystko: wysokie marże, lojalnych klientów i przyjemność pracy z małą liczbą konkurentów. Natomiast w niszy będziesz też walczyć o każdy promil udziału w rynku, o każdego klienta, który będzie bardziej wymagający niż na rynku masowym. Nisza ograniczy też twoje pole działania/skalowania biznesu i narzuci konieczność bardzo wąskiego targetowania klientów. Wreszcie w niszach konieczna będzie zmiana modelu sprzedaży, KPI, komunikacji, pozycjonowania – dosłownie wszystkiego. Tu już nie będą się liczyć wolumeny leadów, ale relacje, wskaźnik LTV i retencja.

Oczywiście, zestawienie ze sobą sprzedaży niszowej i masowej działa na niekorzyść obu. Sprzedaż masowa to szeroki zasięg i mniejsze dopasowanie oferty do klienta, a nisze – personalizacja, relacyjność i świetna reputacja marki. Na pierwszy rzut oka można by powiedzieć, że nisze są pewniejsze biznesowo. Jest w tym trochę prawdy – w niszach, czyli tych segmentach rynku, które mają specyficzne potrzeby, mamy mniejszy churn i większą lojalność klientów. Konkurentów jest niewielu, bo nisze są zwykle marginalizowane przez dużych, rynkowych graczy.

Definicja:

Nisza rynkowa to grupa konsumentów mających wspólne cechy i preferencje, które sprawiają, że są oni bardziej skłonni do zakupu określonych produktów/usług. Tworzą dobrze zdefiniowane grupy na rynkach docelowych. Sprzedaż w branży niszowej skupia się na bardzo specyficznych targetach (grupach odbiorców) i odpowiada na wyspecjalizowane potrzeby tych klientów.

Działanie w niszy, a następnie skalowane jej, to zawsze dobry początek biznesu. Świetnie zrobiła to np. marka Stanley.

CASE STUDY: STANLEY

Stanley to firma założona w 1913 r. Wtedy to jej założyciel, William Stanley, zaprojektował (i opatentował) stalową butelkę próżniową o podwójnych ściankach, która utrzymywała ciepło. On sam był uznanym wynalazcą, twórcą 129 patentów. Jego termosy były sprzedawane w rynkowej niszy – czyli w grupie osób spędzających czas na świeżym powietrzu i pracowników fizycznych. Dopiero w 2020 r. podczas reorganizacji firmy, prezes marki, Terence Reilly, zmienił strategię, pozycjonowanie produktu i targetowanie. Wprowadzając pewne modyfikacje w kubkach, nowe kolory i inną komunikację marki, skierował się do kobiet, opierając się na zyskującym na popularności trendzie dbania o ciało, w tym – o odpowiednie nawodnienie organizmu. Sukces był ogromny – ich 40-uncjowy kubek stał się symbolem pokolenia najpierw wśród Amerykanek, a później milionów kobiet na całym świecie. Tylko w 2023 r. roczna sprzedaż firmy wzrosła z 75 mln dol. do... 750 mln!3 Oczywiście, na sukces nałożyło się wiele czynników, ale ten przykład pokazuje, jak można wyjść z niszy (w tym przypadku pracowników fizycznych i miłośników outdooru) i zeskalować produkt na rynku globalnym, przy okazji nie tracąc swojej autentyczności.

Niestety, w biznesie nic nie jest dane na zawsze, a nisze bywają kapryśne. Obecnie marka Stanley odczuwa na karku oddech konkurencji – w USA ogromną popularność zyskują teraz kubki marki Owala, które są do nich bardzo podobne (Owala nie ma jednak otwartego ustnika i słomki, czyli tego, co najczęściej jest krytykowane w Stanleyach)4.

PRO TIP: Narzędzia do śledzenia trendów

Działając w niszach rynkowych, musisz śledzić trendy konsumenckie. Korzystaj z narzędzi takich jak Think with Google5, które pomoże ci zrozumieć problemy i potrzeby twoich klientów przy wykorzystaniu AI.

Procesy decyzyjne w niszach

Nisze działają inaczej niż masowi klienci B2B/B2C. Klienci płacą nie tylko za produkt, ale przede wszystkim za wiedzę, która stoi za nim i przysłużyła do jego powstania. Dlatego sprzedaż w niszach wymaga głębokiego know-how i bazowania na reputacji. Pasjonaci oczekują od firm doradztwa, wsparcia i ekspertyzy. Jeśli pracujesz z niszą (lub planujesz to robić), musisz głęboko rozumieć swoich klientów i znać branżę. W niszach nie handlujesz produktami, ale wiedzą. Twój finalny produkt – poza specyfikacją – oferuje użytkownikom spokój (bezawaryjność), trwałość, kompetencje, dopasowanie do ich potrzeb i obsługę posprzedażową.

W modelu B2B dla nisz inaczej wyglądają procesy decyzyjne, cykle sprzedażowe, grupy zakupowe i ich mapowanie. Po stronie klienta mamy zwykle wielu decydentów (finansowych, technicznych, operacyjnych itd.), a sam proces jest dłuższy (bardziej rozłożony w czasie) i bardziej skomplikowany organizacyjnie. Rolą sprzedaży jest tu zrozumienie, kto jest po drugiej stronie stołu negocjacyjnego, z jakimi motywacjami przychodzi i jak wygląda struktura decyzyjna w jego organizacji. Na przykład dział sprzedaży firmy oferującej ciężki sprzęt dla kopalni (np. Siemens) musi dokładnie znać nie tylko potrzeby swojego klienta, ale też wziąć pod uwagę, że w procesie zakupowym biorą udział nawet osoby pracujące bezpośrednio z danym sprzętem (i ich preferencje też mają znaczenie). Często proces zakupowy zaczyna się od specjalisty niższego szczebla, bo to on przychodzi z konceptem zmiany do swojego menedżera, a ten do zakupowca.

PRO TIP: Marketuj wszystkich decydentów

Tworząc kampanie marketingowe dla rynków niszowych, warto skierować się do wszystkich osób w grupie decyzyjnej. Nie zgadzaj się na tworzenie kolejnych white papers dla menedżerów wysokiego szczebla z LinkedIn. Wręcz przeciwnie, zastanów się, jak dotrzeć do specjalistów niższego szczebla, osób z finansów, słowem: wszystkich decydentów zasiadających do stołu negocjacyjnego. Jeśli, na przykład, oferujesz rozwiązania do automatyzacji produkcji, to szukaj swojego targetu w wąskiej grupie, ale na różnych pozycjach. Kieruj się do osób z działu finansów i pokazuj im, jak automatyzacja wpływa na efektywność organizacji, jakie oszczędności przynosi. Specjalistom niższego szczebla pokazuj konkretne rozwiązania techniczne, a decydentom strategicznym – biznesowe syntezy, łączące obie perspektywy (biznes i kwestie techniczne). W tym przypadku każda z tych osób powinna otrzymać inne, ale spójne ze sobą treści, tak aby wszystkie osoby były na „tak” podczas podejmowania decyzji.

Pamiętaj też, że w procesie sprzedaży strona klienta ma takie same kompetencje; są to eksperci równi sprzedawcy. Praca z klientem strategicznym wygląda zupełnie inaczej, ponieważ kontrakty wygrywa nie ten, kto jest szybszy, ale ten, kto jest zaufanym doradcą. Dlatego od strony sprzedaży warto pamiętać, że w niszach lepiej pracować z mniejszą liczbą sprzedawców, którzy są doskonale wykwalifikowani i mają wiedzę ekspercką niż mieć wielki dział sprzedaży generujący mnóstwo leadów. To nie o leady chodzi, ale o sprzedaż, która ma bardziej consultingowy charakter. Handlowiec w niszy rynkowej to zarówno sprzedawca, jak i konsultant techniczny czy partner biznesowy. Samo przygotowanie do pracy w takim obszarze jest dużo dłuższe, kompleksowe. Sprzedawcy w niszach mają nie tylko rozumieć klienta, znać produkty, ale mówić ich językiem, znać branżę od podszewki, ponieważ tu nie ma miejsca na frazesy.

Wykorzystałeś swój limit bezpłatnych treści

Pozostałe 65% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników portalu. Zaloguj się, wybierz plan abonamentowy albo kup dostęp do artykułu/dokumentu.

Kilka wariantów prenumeraty Pokaż opcje
Dwutygodniowy dostęp bez zobowiązań Wybieram

Abonament już od 83 zł miesięcznie

Dwutygodniowy dostęp bez zobowiązań

Pełen dostęp do wszystkich treści portalu
to koszt 83 zł miesięcznie
przy jednorazowej płatności za rok

WYBIERAM

Dwutygodniowy dostęp do wszystkich treści
portalu za 99 zł netto, które odliczymy od ceny
regularnej przy przedłużeniu abonamentu

WYBIERAM

Pełen dostęp do wszystkich treści portalu
to koszt 83 zł miesięcznie
przy jednorazowej płatności za rok

Dwutygodniowy dostęp do wszystkich treści
portalu za 99 zł netto, które odliczymy od ceny
regularnej przy przedłużeniu abonamentu

WYBIERAM

Polityka cookies

Dalsze aktywne korzystanie z Serwisu (przeglądanie treści, zamknięcie komunikatu, kliknięcie w odnośniki na stronie) bez zmian ustawień prywatności, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez EXPLANATOR oraz partnerów w celu realizacji usług, zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Usługa Cel użycia Włączone
Pliki cookies niezbędne do funkcjonowania strony Nie możesz wyłączyć tych plików cookies, ponieważ są one niezbędne by strona działała prawidłowo. W ramach tych plików cookies zapisywane są również zdefiniowane przez Ciebie ustawienia cookies. TAK
Pliki cookies analityczne Pliki cookies umożliwiające zbieranie informacji o sposobie korzystania przez użytkownika ze strony internetowej w celu optymalizacji jej funkcjonowania, oraz dostosowania do oczekiwań użytkownika. Informacje zebrane przez te pliki nie identyfikują żadnego konkretnego użytkownika.
Pliki cookies marketingowe Pliki cookies umożliwiające wyświetlanie użytkownikowi treści marketingowych dostosowanych do jego preferencji, oraz kierowanie do niego powiadomień o ofertach marketingowych odpowiadających jego zainteresowaniom, obejmujących informacje dotyczące produktów i usług administratora strony i podmiotów trzecich. Jeśli zdecydujesz się usunąć lub wyłączyć te pliki cookie, reklamy nadal będą wyświetlane, ale mogą one nie być odpowiednie dla Ciebie.