Uwaga: nowy produkt!

Każdy, kto wprowadzał nowy produkt na rynek, zna ten dreszczyk emocji towarzyszący oczekiwaniu na jego premierę. Z jednej strony ogromne podniecenie – w końcu po tygodniach ciężkiej pracy można pokazać coś nowego, z drugiej – obawa, czy to się przyjmie, a ludzie będą chcieli za to zapłacić. Podobnie jest z nowym produktem w asortymencie sklepu. Dlatego przedstawiając nowy produkt w ofercie, warto zadbać o odpowiednią komunikację z klientami.

Rozpoczynamy zatem kampanię marketingową, którą opieramy o różne kanały. Stosujemy kanały płatne, organiczne, społecznościowe czy nawet media tradycyjne. Nie możemy jednak zapomnieć o starym i sprawdzonym e-mail marketingu. Współcześni marketingowcy, często niesłusznie marginalizują ten kanał sprzedaży. Dlaczego niesłusznie? Bowiem jak pokazują chociażby badania Direct Marketing Association¹, ponad połowa konsumentów dokonuje zakupów, w oparciu o otrzymane wiadomości e-mailowe. Co więcej, subskrybenci to najczęściej osoby, które korzystały już z naszych produktów, bądź interesują się naszą firmą. Zatem jest to grupa, którą będzie nam najłatwiej przekonać do nowego produktu.

Dodatkowo, wprowadzenie nowego produktu jest idealną okazją do tego, aby przeprowadzić akcję aktywizacyjną nielojalnych odbiorców. Parafrazując słowa znanej reklamy: „będzie to efekt uboczny”, gdyż utrzymanie obecnych klientów jest znacznie tańsze niż pozyskiwanie nowych. Jak zatem przeprowadzić kampanię e-mail marketingową, która przedstawi nową ofertę?

Po pierwsze – strategia

E-mail marketing, jak każdy kanał komunikacji musi opierać się na ściśle określonej strategii. Jeżeli nie zajmujemy się dystrybucją najnowszych iPhone’ów Apple, istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, że już po pierwszej wiadomości subskrybenci opróżnią nasz magazyn. Musimy zatem zaplanować całą komunikację na długo przed jej startem.

Zaczynamy od zbudowania odpowiedniego napięcia. Początkowo najwięcej emocji związanych z nowym produktem znajduje się w naszej firmie. Warto wykorzystać ten moment euforii, dzieląc się ekscytacją ze swoimi subskrybentami. Pamiętaj jednak, że musisz być tajemniczy w swoim przekazie, abyś nie zdradził wszystkiego od razu. Stwórz zainteresowanie, rozbudź potrzebę i pragnienia powiązane z produktem. Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się częściowo odkryć karty, czy pozostawić kreatywną zagadkę to wiedz, że to rozwiązanie ma jedną zaletę – stopniowe budowanie odbiorców, którzy będą gotowi zapłacić za nowy produkt czy usługę.